Jeśli uwielbiacie łososia, lubicie wędzonego, albo jeździcie do Kuźnicy nad morzem i próbowaliście łososia w sosie musztardowym "u Emila", to jest potrawa dla Was!
Najpierw musicie kupić świeży filet z łososia ze skórą ok 1 kg, najlepiej w prostokącie (bez ogona).
Potem zróbcie mieszankę soli i cukru w ilości 1:1 (po ok 3/4 łyżki). Umytą rybę połóżcie skórą do dołu i posypcie mieszanką, delikatnie polejcie ok 1 kieliszkiem wódki i posypcie koperkiem (najlepiej świeżym). Tak przygotowaną rybkę przekrójcie na pół i złóżcie tak, by części stykały się mięsem (jakbyście robili kanapkę). Zawińcie wszystko w folię bardzo szczelnie, bo może Wam zalać lodówkę i włóżcie do chłodzenia. Dobrze byłoby rybę przytrzasnąć czymś ciężkim, żeby się lepiej marynowała. Po 12 godz. przewróćcie całość górą do dołu i znowu przytrzaśnijcie na kolejne 12 godz. Po 24 godz. możecie rybę wyjąć, usunąć resztki soli, cukru, kopru i posypać świeżym. Podawajcie pokrojoną w cienkie plastry. Z sosem opisanym poniżej smakuje niebotycznie!
Sos:
Musztarda Dijon 2 łyżki
Miód 1 łyżka
Oliwa 3 łyżki
Ocet winny 1 łyżka
Zmiksujcie wszystko i serwujcie z łososiem. Możecie do sosu dodać też koperku.
Mniam, mniam!!! Chętnie wpadnę i troszkę zjem.
OdpowiedzUsuńMmmmm mniaaaam! a jest możliwość zamówienia z dostawą do domu? Transport we własnym zakresie ;)
OdpowiedzUsuńto jest blog z przepisami a nie bar i to jeszcze na telefon :)))) zakasać rękawy i do garów ;)))
OdpowiedzUsuńpozdrówki od mrówki
Madam cookie, bardzo prosilabym o przepis na piers z kurczaka. Wlasnie rozmrazam i czekam na inspiracje.
OdpowiedzUsuńbedzie, ale po 18.00
OdpowiedzUsuńprzygotuj:
orzechy nerkowca lub fistaszki niesolone
sos sojowy
chilli
ryż jasminowy
limonkę
olej arachidowy, ew. sezamowy
cukier
cebulkę - szalotkę
i jeszcze imbir i czosnek!
OdpowiedzUsuńKupiłem łososia. Sól, cukier i koperek są na miejscu. Zaczynam 24 godzinną przygodę, mam nadzieję, z Happy Endem!
OdpowiedzUsuńMarcin!
super!!! :)
OdpowiedzUsuńŁosoś wyszedł przepyszny :))) Przepis doskonały. Moje gratulacje!!! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńŚwięta! Zaczynają się wielkie powroty do łososia Gravlax, a może raczej powroty do Wielkiego Łososia Gravlax.
OdpowiedzUsuńMarcin!
good! I tak powinno być!! :)
OdpowiedzUsuń