poniedziałek, 19 grudnia 2011

Śledź z cebulką

Nie ma prawdziwego adwentu, bez domowej roboty śledzika z cebulką. Przygotowanie jest bajecznie proste a smak, szczególnie ze świeżym chlebem - istnie odświętny.

Składniki:
2/3 duże cebule
2 paczki filetów śledzi solonych matias
Olej słonecznikowy
Musztarda sarepska lub inna ostrzejsza
Pieprz

Cebule kroimy bardzo drobno. Śledzie wyjmujemy z opakowania i próbujemy, czy są nie za słone. Jeśli okażą się zbyt słone, wrzucamy do wody na pół godziny/godzinę. Każdy filet smarujemy musztardą od wewnętrznej strony i kroimy w kwardaty. Do dużego słoika na dno wrzucamy 2 łyżki cebuli, warstwę śledzi, szczyptę pieprzu, kolejną warstwę cebuli, kolejną śledzi i pieprzu itd. itp. Na koniec wszystko zalewamy olejem. Zakręcamy i wstawiamy na noc do lodówki. Smacznego adwentowego!

Ryba po grecku

Wprawdzie Grecy pojęcia nie mają o tym przepisie, jednak my Polacy dobrze go znamy i lubimy wykorzystywać szczególnie w Święta Bożego Narodzenia. Zdradzę Wam kilka tajemnic przekazywanych z babci na mamę, a potem na mnie, dotyczących właśnie przygotowania najlepszej na świecie Ryby po grecku. Porcja będzie dla ok. 5 osób.


Składniki:
Filety rybne mrożone - ok 2 kg, świeże - 1,5 kg (ja uwielbiam okonia, mintaj też będzie dobry, sola; byle nie ryba słodkowodna, czy panga)
1,5/2kg marchwi
1,5/2kg selera i korzenia pietruszki (z przewagą selera)
3 duże cebule
2 łyżki koncentratu pomidorowego
Sól
Pieprz
Olej słonecznikowy/oliwa z oliwek


Rybę obtaczamy w mące i smażymy na głębokim oleju. Odsączamy tłuszcz, kładąc ją na papierze. Solimy. Warzywa ścieramy na grubej tarce i mieszamy. Cebulę poszatkowaną smażymy na patelni. Dodajemy potem starte warzywa i smażymy do miękkości, ciągle mieszając (jeśli nie mieszczą się na jednej patelni, użyjcie dwóch lub wooka). Solimy i pieprzymy. Na końcu dodajemy 2 łyżki koncentratu pomidorowego, jeśli będzie mało kwaśne, wyciskamy pół cytryny. Podajemy na półmisku, przykrywając ryby warzywną kołderką i przybierając natką pietruszki.
Tajemnica - białych warzyw (z dużą przewagą selera) ma być nie mniej niż marchewki, czyli w proporcji 1:1
Tajemnica 2 - Koncentrat jest tylko po to, żeby delikatnie zakwasić smak warzyw, a nie nadawać im smaku pomidorowego
Tajemnica 3 - z większą ilością pieprzu niż tylko szczypta, smakuje lepiej.


wtorek, 13 grudnia 2011

Spaghetti z łososiem

To danko jest szybkie, smaczne i ma kilka odmian w zależności od tego, co aktualnie posiadamy lub czego aktualnie brakuje nam w lodówce.

Składniki:
Łosoś wędzony lub surowy (100-200g)
Śmietana lub jogurt
Kapary lub zielony pieprz w zalewie
Ser lazur/gorgonzola lub bez
Cebula
Oliwa z oliwek
Białe wino wytrawne
Spaghetti lub wstążki

Podsmażamy poszatkowaną cebulkę na oliwie. Dodajemy wino (4 łyżki), łososia i ser. Po zagotowaniu wlewamy śmietanę i wrzucamy kapary (wspaniale, ale ostrzej smakuje z zielonym marynowanym pieprzem). Makaron gotujemy al dente, przelewamy chłodną wodą i podajemy z sosem... yummy in 10 min!

wtorek, 6 grudnia 2011

Ostra zupa z tofu

Na jesienny chłodny wieczór najlepiej zafundować sobie coś rozgrzewającego. Czymś takim jest niewątpliwie ostra zupa z tofu. Nie dość że rozgrzewa, to jest smaczna i zdrowa. Poniżej przepis na owo cudo.

Składniki:
1/2 kostki świeżego tofu (pokrojone na małe kawałki)
Grzyby mun i shiitake (suszone)
Olej sezamowy
Szczypiorek
Sambal oelek
Warzywa tj. fasolka szparagowa, por, cukinia
Sos sojowy
Imbir świeży
Wino ryżowe sake
2 jajka
Cukier
Kostka rosołowa z kurczaka
Ocet ryżowy (ew. cytryna)

Suszone grzyby zalewamy ciepłą wodą (2 szklanki) i zostawiamy. Do garnka z ok litrem wody wrzucamy kostkę rosołową i dodajemy 2 łyżki oleju sezamowego. Grzyby wyjmujemy, kroimy na mniejsze kawałki i wrzucamy do garnka. Wodę po grzybach również wlewamy do garnka. Dodajemy 2/3 łyżki sake, 2/3 łyżki sosu sojowego (może być tamari - będzie jeszcze smaczniejsze) i 1/2 łyżki sambal oelek. Kroimy warzywa na małe kawałki i wrzucamy do gotującej się zupy razem z poszatkowanym kawałkiem imbiru. Dodajemy łyżeczkę cukru i sok z cytryny lub ocet ryżowy (2/3 łyżki). Po ok 5 min. od włożenia warzyw wrzucamy pokrojone tofu, a po kolejnych 5 min. wbijamy do zupy 2 jaja i szybko mieszamy, by zagęściły zupę. Podajemy posypane szczypiorkiem. Zupa powinna być ostra i kwaśna, i baaardzo smaczna!

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Sernik na zimno (błyskawiczny)

Przepis na ten sernik wymyśliłam sama, a teraz podzielę się z Wami.

Składniki:
2 galaretki (najlepiej o smaku cytrynowym)
Mała śmietanka 36%
0,5 kg tłustego zmielonego twarożku (np. w wiaderku)
Puszka ananasów
Orzechy włoskie rozdrobnione
2 łyżki rodzynek
Biszkopty

Galaretkę rozpuszczacie w połowie ilości wody, opisanej w przepisie na opakowaniu (czyli w dwóch szklankach obydwie) i dodajecie 5 łyżek cukru. Śmietanę ubijacie i łączycie z serem, rodzynkami, orzechami i pokrojonymi w kostkę ananasami. Kiedy galaretka przestygnie wlewacie ją do sera, dokładnie mieszając. Wlewacie wszystko do małej formy z usuwanymi ściankami (na klips) i na wierzchu układacie biszkopty. Sernik musi się chłodzić 2/3 godz. Po wyjęciu z lodówki zdejmujecie obręcz (ścianki), kładziecie na sernik talerz i przekręcacie go "do góry nogami". Potem delikatnie odklejacie dno formy, które jest teraz na wierzchu. I możecie podawać!

niedziela, 4 grudnia 2011

Zapiekanka con spinaci

Kolejna pychotka, tym razem z Włoch! Możecie ją zrobić z dużym makaronem conchiglie (wielkie muszle), cannelloni (duże rurki do nadziewania), lasagne (płaty ciasta). W każdym przypadku wyjdzie super.

Składniki:
400/500 g sera białego (oryginalnie ricotta, ale polski tłusty będzie równie smaczny)
Liście szpinaku (świeże lub mrożone) - 1 paczka
10 dag żółtego sera
3 jaja
2 ząbki czosnku
Kawałek startego parmezanu (ok 100 g)
Pasta: kilka płatów lasagne lub kilkanaście cannelloni lub kilkanaście dużych muszli conchiglie
Pół szklanki śmietany
Pół szklanki mleka
2/3 łyżki orzeszków piniowych
Sól
Pieprz
Oliwa

Makaron wrzucamy do zimnej wody i odstawiamy. Prażymy i rozdrabniamy lekko orzeszki pinii. Tak przygotowane dodajemy do sera połączonego z jednym jajkiem, solą i pieprzem. Zblanszowany i odciśnięty z wody szpinak, również wrzucamy do sera, dodajemy wyciśnięty czosnek i dokładnie mieszamy. Jeśli robimy cannelloni lub conchiglie, odlewamy wodę z makaronu i łyżeczką nadziewamy muszle lub rurki serem. Śmietanę, mleko, sól i pieprz, 2 jajka i starty parmezan dobrze mieszamy (parmezan najlepiej dodać na końcu). Formę do pieczenia smarujemy oliwą. Jeśli robimy lasagne to wykładamy dno płatami ciasta i zanim położymy nadzienie rozsmarowujemy cienką warstwę śmietany. Potem nadzienie i kolejne płaty lasagne. Jeśli robimy makaron kładziemy go po prostu w formie jeden obok drugiego. Wszystko zalewamy śmietanową miksturą i posypujemy serem żółtym. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika na ok 35 min. Pieczemy w temperaturze 180/200 st.
Niebo w gębie!

piątek, 2 grudnia 2011

Kurczak z orzechami

Przygotujcie:
Pierś z kurczaka
Dużą garść orzechów (nerkowca, fistaszków)
Cebulę szalotkę
Czosnek
Sos sojowy
Kawałek świeżego imbiru
2 łyżki cukru muscovado (ew. miodu)
Chilli (1 papryczka)
Olej arachidowy
Biały ryż lub noodle

Orzechy rozdrabniacie np. w moździeżu i wrzucacie na patelnię, by je uprażyć. Wyjmujecie wszystko i wlewacie odrobinę oleju arachidowego. Szalotkę i czosnek, pokrojone drobno smażycie przez 30 sek. Dorzucacie do tego drobno posiekane kawałki kurczaka. Kiedy będzie gotowy, dodajecie sos sojowy (4/5 łyżek), orzechy, cukier muscovado i pokrojone drobno: imbir i chilli. Podajecie z białym ryżem lub noodlami (te możecie przed podaniem wrzucić na chwilę do sosu). Możecie też skropić sokiem z limonki. Smacznego!

czwartek, 1 grudnia 2011

Słodka wołowina chilli

I znów.. danie ze snów. Wspaniała słodko-ostra potrawa błyskawiczna.


Składniki:
30 dag (300 g) wołowiny
Pół czerwonej papryki
2 szalotki
2 papryczki czerwonego chilli
Sos sojowy - 5 łyżek
Cukier muscovado - 2 łyżki (nie możecie użyć innego, bo nie będzie smaczne, ale dostaniecie go w sklepie)
Limonka
Olej

Na rozgrzanym w wooku lub na patelni oleju, podsmażacie pokrojoną cieniutko wołowinę przez około 5/10 min. Wyjmujecie na talerz. Do tego samego oleju (jeśli zostało go mało, możecie trochę dolać), dodajecie drobno posiekaną szalotkę, paprykę czerwoną, następnie chilli. Smażycie przez chwilę. Dodajecie mięso, potem cukier, sos sojowy.

Podajecie z białym ryżem, najlepiej tajskim jaśminowym i limonką, którą wyciskacie później na talerzu. Ma być ostro i słodko! hmm

środa, 30 listopada 2011

Zupa klopsikowa

Składniki:

Pół kg mięsa mielonego (wieprzowe, wołowe, z indyka, mieszane)
2/3 średnie marchewki
Por
Seler
2 cebule
3 duże ziemniaki
Liście laurowe
Ziele angielskie
Cytryna
Śmietana do zupy
Mąka do zagęszczania
Oregano
Jajko
Sól
Pieprz

Klopsy przygotowujemy jak kotlety mielone, czyli mielone mięso (najlepiej własnoręcznie) przyprawiamy solą, pieprzem i oregano (ew. majerankiem), dodając jajko i tartą bułkę. Po zrobieniu kuleczek obtaczamy w mące.
W garnku gotujemy wywar z warzyw: ziemniaki i marchewkę pokrojone drobno oraz pół dużego selera i pół dużego pora (jeśli są małe to w całości). Cebulę "palimy" nad palnikiem i również wrzucamy; przyprawiamy wszystko solą, zielem angielskim i listkiem laurowym. Kiedy warzywa zaczynają mięknąć, dodajemy klopsy i wszystko razem gotujemy do miękkości marchewki i ziemniaków. Potem wyławiamy cebulę, por i seler. Wyciskamy cytrynę lub dwie (w zależności od kwaśności upodobań) i doprawiamy pieprzem. Do śmietany w kubku dodajemy 2/3 łyżki mąki i odrobinę gorącej zupy.  Po rozrobieniu na jednolitą masę, wlewamy do zupy, by wszystko razem zagotować. Podajemy posypane pietruszką i/lub koperkiem.
Pyszna zupa nie tylko dla tych, którzy lubią zupy! Nią naprawdę można się najeść...

wtorek, 29 listopada 2011

Łosoś marynowany (Gravlax)

Jeśli uwielbiacie łososia, lubicie wędzonego, albo jeździcie do Kuźnicy nad morzem i próbowaliście łososia w sosie musztardowym "u Emila", to jest potrawa dla Was!
Najpierw musicie kupić świeży filet z  łososia ze skórą ok 1 kg, najlepiej w prostokącie (bez ogona).
Potem zróbcie mieszankę soli i cukru w ilości 1:1 (po ok 3/4 łyżki). Umytą rybę połóżcie skórą do dołu i posypcie mieszanką, delikatnie polejcie ok 1 kieliszkiem wódki i posypcie koperkiem (najlepiej świeżym). Tak przygotowaną rybkę przekrójcie na pół i złóżcie tak, by części stykały się mięsem (jakbyście robili kanapkę). Zawińcie wszystko w folię bardzo szczelnie, bo może Wam zalać lodówkę i włóżcie do chłodzenia. Dobrze byłoby rybę przytrzasnąć czymś ciężkim, żeby się lepiej marynowała. Po 12 godz. przewróćcie całość górą do dołu i znowu przytrzaśnijcie na kolejne 12 godz. Po 24 godz. możecie rybę wyjąć, usunąć resztki soli, cukru, kopru i posypać świeżym. Podawajcie pokrojoną w cienkie plastry. Z sosem opisanym poniżej smakuje niebotycznie!
Sos:
Musztarda Dijon 2 łyżki
Miód 1 łyżka
Oliwa 3 łyżki
Ocet winny 1 łyżka
Zmiksujcie wszystko i serwujcie z łososiem. Możecie do sosu dodać też koperku.

poniedziałek, 28 listopada 2011

Ryż smażony z jajkiem

Gotujemy niecałą szklankę ryżu (lub 2 torebki) najlepiej jaśminowego tajskiego, ewentualnie basmati, oczywiście lekko soląc wodę. Na patelnię wrzucamy poszatkowaną małą cebulkę i po minucie dodajemy 2 jajka. Do takiej jajecznicy wrzucamy gotowy ryż i smażymy. Możecie posypać również szczypiorkiem i podawać z sałatką, smażonym tofu, warzywami z wooka.

Kurczak w zielonym curry

To pierwsze tajskie danie, które spróbowałam, więc od niego zaczęła się moja miłość do tajskiej kuchni. Oczywiście największym problemem będą produkty, które musicie kupić w sklepie z żywnością azjatycką (Gdzie robić zakupy).

Składniki:
Pierś z kurczaka pokrojona na drobne kawałki
Pasta green curry (zielone curry)
Trawa cytrynowa (1 pędzik)
Mleko kokosowe w puszce
Olej
Listki limonki kaffir
Kolendra
Galangal
Wersja uboższa nie zawiera trzech ostatnich składników - nie jest tak smaczna, ale również wyśmienita.

Na rozgrzaną patelnię z olejem wrzucamy 2 łyżki pasty curry i chwilę potem kurczaka. Po jego usmażeniu dodajemy mleko kokosowe, poszatkowane: trawę cytrynową, mały kawałek galangalu, kilka listków kaffir i kolendry. Podajemy z tajskim białym ryżem. W Tajlandii do kurczaka dodaje się też małe bakłażanki.

Jeśli ktoś nie próbował tego dania - musi, bo ja nie potrafię opisać go słowami!

Warzywa w sosie ostrygowym

Najwięcej czasu poświęcicie tu na mycie i krojenie warzyw. W samym wooku pozostają one 3-5 min. Danie więc jest idealne na szybką kolację. Jeśli mamy większy apetyt możemy do warzyw ugotować ryż i zrobić go z jajkiem (zajrzyj jak).
Warzywa sezonowe - czyli takie, które akurat możecie dostać w sklepie, typu:
Marchew,
Fasolka szparagowa,
Słodki groszek, 
Por,
Seler naciowy,
Brokuły,
Papryka - czerwona, zielona, żółta, pomarańczowa,
Cukinia,
Kabaczek,
Szparagi,
Kiełki fasoli mung,
wrzucacie na rozgrzany w wooku olej. Po chwili podsmażenia dodajecie po 2/3 łyżki sosu sojowego, słodkiego wina sake do gotowania (mirin) i sosu ostrygowego (Gdzie robić zakupy). Kiedy warzywa lekko zmiękną (muszą jednak pozostać chrupkie i o żywych kolorach) dodajcie max. łyżkę mąki kukurydzianej - wtedy sos lekko zgęstnieje. Jeśli wrzucacie kiełki - to tylko na chwilkę. Podając polejcie warzywa sosem. Pycha!

sobota, 26 listopada 2011

Tajski-rajski makaron PAD THAI

Pad Thai to flagowe danie Tajskie i jedno z moich ukochanych w ogóle. Robię je co najmniej raz na dwa tygodnie, bo jest prze prze pyszne i szybkie do zrobienia. Żeby móc stworzyć Pad Thai, musimy jednak skompletować niełatwe nieraz do kupienia składniki. Powinniśmy też mieć naczynie do smażenia, które nazywa się wook, bo zwykła duża patelnia może okazać się za mała. Do dzieła!

Składniki:
Tamarind, czyli tamarynowiec; może być puree, sprzedawane w słoiku (patrz strona "Gdzie robić zakupy"), może być też sos, wreszcie możecie kupić suszone owoce tamarynowca i zrobić z nich sos sami, dodając wody i wyrzucając pestki (trzeba przecedzić). Ja kiedyś używałam puree, a teraz mam w słoiku dużą ilość sosu, który właśnie zrobiłam w ten sposób.
Noodle, czyli makaron; używajcie pszennego lub ryżowego, ale musi być grubszy, a nie nitkowaty.
Świeże kiełki fasoli mung - musowo duża ilość (min. 2 tacki)
Zielona fasolka szparagowa lub słodki groszek (całe strąki) w ilości ok. 100g
Szczypiorek
Cebulka dymka (1/2)
2 ząbki czosnku
Spore krewetki i/lub pierś z kurczaka (jeśli robimy i krewetki z kurczakiem - pół tej piersi i kilka krewetek)
Sos sojowy
Sos rybny
Ocet ryżowy
Cukier (najlepiej trzcinowy)
Orzechy ziemne (arachidowe) nie solone
2/3 jaja
Limonka lub cytryna
A dla lubiących "na ostro" skrojone chilli bez pestek
Olej (ryżowy lub słonecznikowy)

Garść orzechów ziemnych stłuc na miazgę i upiec na patelni (bez oleju). Wszyskie inne składniki musimy również przygotowane i pokrojone mieć zawczasu, bo gotowanie w wooku ma to do siebie, że nie odchodzimy od niego, a wciąż mieszamy i dodajemy co mamy pod ręką. Makaron musimy wcześniej namoczyć w wodzie, a jeśli jest gruby wrzucić na sekundę do wrzątku - powinien być dość miękki, żeby w wooku tylko "doszedł" w 2 min., a nie gotował się przez 10 min. Kiełki myjemy wrzucając do zimnej wody. Siekamy fasolkę lub groszek na krótsze strąki. Cebulę i czosnek drobno siekamy. Podobnie szczypiorek. Kurczaka kroimy na drobne kawałki. Krewetki, jeśli są całe obieramy, zostawiając jedynie ogonki.
Cebulkę i czosnek wrzucamy do rozgrzanego w wooku oleju na 30 sek. Dodajemy kurczaka. Potem jajka - mieszamy na boku wooka, żeby zrobiła się jajecznica. Potem krewetki jeśli są surowe-szare. W dalszej kolejności makaron, cukier (ok. 3 łyżki), sosy (sojowy, tamarynowiec, rybny)  i ocet w ilościach po 2/4 łyżki (ja wlewam na oko po trochu każdego),  2 łyżki orzechów, fasolkę i krewetki - jeśli są sparzone (różowe). Cały czas mieszamy! Na koniec kiełki. Cała operacja nie powinna zająć więcej niż 5 min. Co pokazuje film poniżej.
Podajemy posypane szczypiorkiem i prażonymi orzechami, z połówką limonki lub cytryny na talerzu (do wyciśnięcia), a czasem garstką cukru. Pożądany smak: słodko-słono-kwaśny z przewagą słodkiego.

Tego nie możecie nie spróbować. Tajskie, rajskie, niebiańskie... A poniżej z Bangkoku.

Naleśniki waniliowe (z serem)

Uwielbiam naleśniki waniliowe jeść w weekendowy poranek. Z kawą z mlekiem smakują znakomicie. Przepis jest oczywiście niezwykle prosty.

Ciasto:
Woda i mleko w ilości 1:1
Mąka
Jajko
Szczypta soli
Szczypta cukru
Konsystencja musi być rzadka - im gęstsza tym grubszy będzie nasz naleśnik

Smażymy naleśniki na minimalnej lub żadnej ilości oleju/oliwy, na patelni teflonowej.

Ser:
Biały ser półtłusty (na 3/4 naleśniki ok 250g)
Jogurt lub śmietana 1/2 łyżki
2/3 łyżki cukru
1 łyżka cukru waniliowego
1 łyżka budyniu waniliowego lub śmietankowego
Jeśli lubicie cynamon - łyżeczka cynamonu
Konsystencja - bardzo gęsta, wręcz stała.

Na połówce naleśnika kładziemy cienką warstwę sera i robimy tzw. kopertę. Tak zrobiony naleśnik ląduje spowrotem na patelnię, a my opiekamy go z dwóch stron (będzie się dobrze przechowywał, a poza tym będzie chrupiący i smaczniutki). Jeśli nie macie czasu na ten manewr, nie dodajcie do sera budyniu.

Podawajcie z łyżką gęstego jogurtu naturalnego, konfiturami, polane sosem klonowym, miodem itp. jak lubicie.

piątek, 25 listopada 2011

Sałatka ostro-kwaśna

A teraz krótka historia szybkiej sałatki ostro-kwaśnej.
Wrzucacie:
Raszponkę lub sałatę
Pokrojone drobno pomidory lub małe cherry
Kapary
i koniecznie sporą ilość marynowanej papryki Jalapeno
Dressing:
Oliwa z 1-szego tłoczenia (to tłoczenie brzmi pięknie..)
Sól
Pieprz
Pół łyżki ostrej musztardy
Ocet winny

Fajnie smakuje z Adobo...

Hiszpańskie Adobo - magiczna smażona ryba

Dużo czasu zajęło mi rozwikłanie zagadki smaku hiszpańskiej smażonej rybki Adobo, którą je się jako tapa (przystawkę). Wprawdzie w oryginale Adobo jest ponoć zrobione z mięsa rekina, ale okoń, którego filety z powodzeniem dostaniecie w Polsce, w tej roli naprawdę gra oskarowo. Cała zabawa z rybą musi zacząć się dnia poprzedniego - najlepiej w czwartek po zakupie świeżej (do polskich sklepów świeże ryby trafiają w czwartki). Wtedy musicie zamarynować drania.

Marynata na 1/2 duże filety okonia:
3/4 wyciśnięte ząbki czosnku
2 łyżki soli
1 łyżka cukru
ok 100 ml octu winnego
może być również wyciśnięta cytryna
Oregano (2 łyżki)

Okonia wyjmujemy następnego dnia z zalewy i kroimy wzdłuż na paski ok 2cm. Te przekrajamy tak, żeby kawałki ryby miały długość kciuka (tylko nie ukrojcie sobie kciuka!). Mięso ryby pocięte w ten sposób, wrzucamy do miski z mąką, żeby je w niej obtoczyć, a potem na patelnię z rozgrzaną już mocno oliwą (wtedy ryba będzie chrupiąca i nie rozpadająca się). Po usmażeniu z dwóch stron, wyjmujemy na papier i odsączamy oliwę.

Podajemy z sałatką (ja dzisiaj zrobiłam Adobo z sałatką ostro-kwaśną), majonezem, ciepłymi grzankami. Duże, ogromne MNIAM!

czwartek, 24 listopada 2011

Sałatka z tuńczykiem i jabłkiem

Sałatka z tuńczykiem i jabłkiem jest najlepszym daniem, kiedy ssie nas w brzuchu, a nie mamy czasu na kuchenne ceregiele. Zrobienie jej to naprawdę 5 min. Wrzucamy do niej:
Liście szpinaku, lub sałatę
Tuńczyka z puszki (najlepiej w oleju ale dobrze odsączonego)
Szczypiorek posiekany drobno
Jabłko posiekane drobno
Oliwki (jeśli nie mam tych na wagę dodaję z puszki firmy Jolca - też są pyszne)
Kawałek posiekanego pora
Ocet winny (nie balsamiczny, bo jak mówią Włosi z Toskanii, balsamiczny zabija smak potraw swoją intensywnością)
Oliwa extra dziewica
Sól
i gotowe! i pyszne (możecie podać z ciepłymi grzankami z chleba)

środa, 23 listopada 2011

Smażone tofu


Świeże tofu kroimy w kostkę. Obtaczamy w mące (ja używam ryżowej, ale pszenna też jest OK) i smażymy na gorącym oleju. Po usmażeniu, wyjmujemy na papier i odsączamy tłuszcz. Lekko solimy i podajemy ze słodkim sosem chilli (gotowy do kupienia w sklepie).


Smacznego, bo jest do czego!

wtorek, 22 listopada 2011

Polski piróg Calzone

Jeśli macie za dużo białego sera, możecie zrobić Calzone. Ja zrobiłam je w niedzielę, żeby starczyło na poniedziałek do robo ;) Wyszło wybornie!
Ciasto drożdżowe:
pół paczki drożdży rozpuszczacie w 150 ml (więcej niż pół szklanki) ciepłej wody, dodajecie szczyptę cukru. Do dużej miski wsypujecie 400g mąki (mniej niż połowa paczki :) dodajecie łyżkę soli i 5 łyżek oliwy z oliwek (może być olej). Zróbcie wgłębienie i wlejcie tam drożdże. Zostawcie na 15 min. Potem wyróbcie ciasto i zostawcie na 40 min. do wyrośnięcia. Jeśli trzeba, dodajcie więcej ciepłej wody.
Potem podzielcie ciasto na cztery równe kawałki, rozwałkujcie w okrągłe placki i wrzućcie nadzienie, które wcześniej przygotujecie wg tego co poniżej.


Nadzienie:
300-400g sera białego (oryginalnie ricotta, ale biały polski tłusty też się nada) mieszacie z podziabanym serem mozarella (lub kawałkiem startego żółtego łagodnego), kilkoma łyżeczkami parmezanu, kilkoma sporymi szczyptami tymianku, soli i pieprzu (z przewagą tymianku!) 2-ma jajkami potraktowanymi całościowo, 3-ma skrojonymi w kostkę pomidorami (w zastępstwie niesmacznych zimowych można dodać suszone) i skrojoną w kostkę szynką w ilości takiej jak na jajecznicę.
Jak nadzienie wyląduje już na połówce placka, na około (na brzegach) musicie posmarować białkiem zanim placek zamkniecie, żeby zrobić pieroga. A jak już zamkniecie posmarujcie wierzch żółtkiem (będzie się błyszczeć po upieczeniu). Wstawcie na 200 st. do ciepłego już piekarnika na ok. pół godziny.

Wygląda to na danie czasochłonne, ale samej pracy jest bardzo mało. Najlepiej robić Calzone w weekend przy włączonym filmie, który nie jest szczególnie interesujący ;)
Anyway - Smacznego!!!

Tom Yum mniam

To zupa słodko-ostro-kwaskowata. Pyszna!!! Zrobiłam ją dzisiaj dla swojego mężula, który narzeka na moje obiado-kolacje, które idą mu w... boczki? Zupa więc była wybawieniem, bo podana nawet po 18.00 nie obciąży, ani nie zapcha. Niczego.

Potrzebne będą:
Kilka krewetek i/lub drobno posiekany kurczak (połowa piersi)
Galangal (ja kupuje na Marywilskiej 44, wejście 6 prosto, sklep spożywczy wietnamsko-ichniejszy), a jeśli nie macie, to imbir - obieramy i drobniutko siekamy
Pasta Tom Yum  2 łyżki (jeśli nie mamy kroimy czerwone chilli drobno i dodajemy więcej innych składników typu sosy poniżej, cukier)
Szczypiorek
Mała cebulka
Czosnek 2/3 ząbki
Kilka grzybów (ale nie polskie tylko rodem z Azji) lub pieczarki (polskie)
Trawa cytrynowa - 1 pędzik
Limonka/cytryna do wciśnięcia w zupę
Sos sojowy - kilka łyżek
Sos rybny - j.w.
Cukier (najlepiej trzcinowy) - 3 łyżki
Warzywa drobno pokrojone (do wyboru): marchewka, zielona fasolka, słodki groszek (cały), por.
Może być kolendra, listki limonki kaffir, może też być puree z tamarynowca lub takowy sos. Możemy też wrzucić trochę makaronu ryżowego, żeby było gęste.
Olej (ja używam ryżowego).

Najpierw smażymy przez minutę czosnek i cebulę pokrojoną drobno. Potem dodajemy po kolei warzywa zaczynając od najtwardszych, wodę i pastę tom yum, sosy. Na koniec na 3 min. krewetki. Jeśli robimy zupę z kurczakiem musimy go usmażyć z cebulą na początku. Podajemy gorące posypane szczypiorkiem.

Oczekiwany smak - wyraźnie bardzo słodki i ostry, leciuteńko kwaśny. Warzywa nie powinny być ugotowane jak w polskiej zupie, ale twardawe i o świeżym kolorze.
Smacznego, Burp i Dobranoc!