To pierwsze tajskie danie, które spróbowałam, więc od niego zaczęła się moja miłość do tajskiej kuchni. Oczywiście największym problemem będą produkty, które musicie kupić w sklepie z żywnością azjatycką (Gdzie robić zakupy).
Składniki:
Pierś z kurczaka pokrojona na drobne kawałki
Pasta green curry (zielone curry)
Trawa cytrynowa (1 pędzik)
Mleko kokosowe w puszce
Olej
Listki limonki kaffir
Kolendra
Galangal
Wersja uboższa nie zawiera trzech ostatnich składników - nie jest tak smaczna, ale również wyśmienita.
Na rozgrzaną patelnię z olejem wrzucamy 2 łyżki pasty curry i chwilę potem kurczaka. Po jego usmażeniu dodajemy mleko kokosowe, poszatkowane: trawę cytrynową, mały kawałek galangalu, kilka listków kaffir i kolendry. Podajemy z tajskim białym ryżem. W Tajlandii do kurczaka dodaje się też małe bakłażanki.
Jeśli ktoś nie próbował tego dania - musi, bo ja nie potrafię opisać go słowami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wypowiedz się! Zachęcam gorąco :)